Dogi był z nami przeszło 10 lat ,kundelek mieszaniec wesoły i zabawny.
Wszędzie pierwszy ,centrum uwagi, trochę zazdrośnik.
Zostawał w domu sam jak była taka potrzeba ,był grzeczny.
Przyniesiony przez syna miał 3 tygodnie.
W miarę szybko się uczył,
ale potrafił postawić na swoje.
Miał pecha do kleszczy łapały go bardzo często.
Syn wyciągał i było dobrze.
W tym rok złapał kleszcza w majową niedzielę
jak zawsze został wyciągnięty przez syna,
lecz nie bardzo podobał się kleszcz mówił , że jakiś inny.
W poniedziałek rano było dobrze ,a popołudniu nie chciał pić
nie interesowało ,że domownicy jędzą...
Przyszedł wtorek niby nic ,
a jednak
nie jadł, nie pił ,przewracał się.
Wezwaliśmy weterynarza dał zastrzyki ,kroplówkę pobrał krew do badań
Popołudniu walczył podnosił się szedł dalej choć się przewracał.
Później stracił orientacje .....
Odszedł wieczorem 4 maja 2021 r
Kochany psiak
ŻEGNAJ PRZYJACIELU
Na zawszę zostaniesz w naszej pamięci😥😥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz